Znacie takie uczucie kiedy masz władzę nad wszystkim
i wiesz, że wszyscy się ciebie boją?
Ja doznałam takiego uczucia dołączając do szkolnej elity. Po jakimś czasie stałam się przewodniczącą. Teraz kiedy przechodzę korytarzem czuję się jak królowa. Każdy uczeń ucieka mi z drogi bo wie, że nie warto ze mną zadzierać, a szczególności kiedy mam ciężki dzień. Nie raz już wdawałam się w szkolne bójki lub wyzywałam ludzi na pojedynek. Przeważnie były to taneczne pojedynki..
Aby istnieć, trzeba uczestniczyć.
Gdybym się stosowała do wszystkich reguł, daleko bym nie zaszła.
Ale czułam, że to nie mój świat. Chciałabym zacząć od nowa, ale potrzebuję pomocy..
Nie sztuką jest zacząć życie od nowa. Sztuką jest zacząć je tak, by nie było gorsze od poprzedniego.
Trzeba się w końcu odnaleźć w życiu... kim się tak naprawdę jest...
Jestem Abigail Clarkson i oto moja historia..
---------------------------------------------------------------------------------
świetnie się zaczyna ;>
OdpowiedzUsuńczekam na dalsze rozwinięcie histori o Abigail ;)
weny zycze <3
iwanttodieforonedirection.blogspot.com
Cudowny wstęp. Podoba mi się i o bardzo. Dawno nie czytałam twoich opowiadań. Jestem szczęśliwa, że jesteś ♥
OdpowiedzUsuńbelivingin.blogspot.com
ostatni-wdech.blogspot.com
Rozdział wspaniały zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńniall-fanfiction69.blogspot.com
Super. Bosko się zaczyna :)
OdpowiedzUsuńCzekam więc na pierwszy rozdział :)
Weny :)
+ zapraszam też do mnie :)
onewayoranother-one-direction.blogspot.com